Nie ma wątpliwości co do tego, że tlen należy do grupy najpopularniejszych leków stosowanych w pierwszej pomocy. Pojawia się więc kilka pytań: Z czego wynika ta statystyka? Czy wiara w skuteczność wysokich dawek tlenu jest słuszna? Jeśli tak to czy i w jakim stopniu skuteczność uzależniona jest od konkretnej sytuacji? W poniższym artykule pochylę się nad problematyką tlenoterapii w pierwszej pomocy i postaram się odpowiedzieć na powyższe pytania. Serdecznie zapraszam!
W ratownictwie przedszpitalnym (bo tylko na takim dzisiaj się skupimy) tlenoterapia od lat jest uważana za rutynowy zabieg u pacjentów urazowych lub z nagłym zachorowaniem, takim jak ostry zespół wieńcowy. Takie postępowanie ma bezsprzecznie na celu niedopuszczenie do hipoksemii . Nie ma jednak dowodów przemawiających za lub przeciw rutynowej tlenoterapii prowadzonej przez osoby udzielające pierwszej pomocy. Jak pokazało wiele badań - nie każda sytuacja zagrożenia życia i zdrowia, wymagająca udzielania pierwszej pomocy występuje wraz z hipoksemią. Jako świetny przykład mogą tu posłużyć ostre zespoły wieńcowe (OZW) powikłane nagłym zatrzymaniem krążenia. Tlenoterapia z dużymi przepływami tlenu jest bezsprzecznie wskazana w przypadku resuscytacji krążeniowo oddechowej u poszkodowanego z nagłym zatrzymaniem krążenia. Jest tak ponieważ w takiej sytuacji dochodzi do szybko narastającej hipoksemii, a dalej hipoksji. Tak więc zastosowanie tlenoterapii minimalizuje ryzyko hipoksycznego uszkodzenia mózgu, co będzie czynnikiem decydującym w kwestii neurologicznego rokowania pacjenta. Natomiast jeśli chodzi o sytuację, w której po skutecznej resuscytacji doszło do powrotu krążenia należy prowadzić tlenoterapię w dużych przepływach tlenu do momentu aż będzie możliwy wiarygodny pomiar saturacji krwi tętniczej. Świetnym narzędziem w tej sytuacji jest pulsoksymetr - urządzenie służące do spektofotometrycznego pomiaru wysycenia tlenem hemoglobiny przy jednoczesnym rejestrowaniu pulsu poszkodowanego. Gdy mamy możliwość zmierzenia saturacji należy tak dostosować stężenie tlenu w mieszaninie oddechowej, aby przyjmowała ona wartości od 94 do 98%.
Skąd w takim razie to wskazanie? Dlaczego nie stosować tlenu przez cały czas udzielania pierwszej pomocy, skoro jak wszyscy wiemy tlen jest życiodajnym pierwiastkiem odpowiadającym za oddychanie w naszych komórkach? To prawda. Natomiast pamiętajmy, że fizjologiczne stężenie tlenu we wdychanym powietrzu wynosi około 21%. W wydychanym około 17%. I do takich właśnie warunków przystosowane są mechanizmy regulacyjne naszego organizmu. Jednym z podstawowych zagrożeń jest tak zwana niedodma absorpcyjna, czyli sytuacja, w której podczas oddychania stuprocentowym tlenem dochodzi do wypłukiwania azotu z płuc, a to azot właśnie zapobiega zapadaniu się pęcherzyków płucnych. Co za tym idzie: niedodma absorpcyjna może w dalszej perspektywie doprowadzić do duszności lub niewydolności oddechowej. Kolejne niebezpieczeństwo występuje w grupie poszkodowanych chorujących na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP). Nie zagłębiając się w szczegóły teoretyczne warto zaznaczyć, że ze względu na przewlekłą niewydolność oddechową ośrodek oddechowy w rdzeniu przedłużonym u chorujących na POChP adaptuje się do wysokich stężeń dwutlenku węgla (u reszty społeczeństwa oddychanie stymulowane jest właśnie przez wzrost stężenia dwutlenku węgla w krwi). Adaptacja ta skutkuje stymulowaniem oddechów u tych chorych przez zmniejszenie stężenia tlenu we krwi tętniczej. Tak więc: podwyższone stężenie tlenu w tej grupie pacjentów może prowadzić do bezdechu, a dalej śmierci mimo wysokiego stężenia tlenu we krwi! Saturacja u poszkodowanych z POChP w wywiadzie powinna być utrzymywana na poziomie 88-92%. Dlatego tak ważne dla ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy jest prawidłowe zbieranie wywiadu od poszkodowanych np. w schemacie SAMPLE.
Należy pamiętać też o szkodliwości dużych stężeń tlenu ze względu na jego właściwości oksydacyjne, prowadzące do produkcji wolnych rodników tlenowych. Ich chemiczny charakter może powodować szereg schorzeń w dłuższej perspektywie czasu.
Pamiętajmy jednak, że mimo wspomnianych przeze mnie w powyższym tekście przeciwwskazań do stosowania tlenoterapii, a szczególnie tlenoterapii dużymi stężeniami tlenu, istnieje w pierwszej pomocy wiele sytuacji, w których tlenoterapia jest niezbędna. Tlenoterapia w nagłych zatrzymaniach krążenia bezsprzecznie zmniejsza ryzyko powikłań neurologicznych. U osób podtopionych tlenoterapia znacznie zwiększa skuteczność resuscytacji krążeniowo - oddechowej. Między innymi dlatego, że mimowolne odruchy obronne, w postaci pracujących mięśni oddechowych chcących przełamać opór wody zalegającej w drogach oddechowych osoby podtopionej, bardzo gwałtownie obniżają wysycenie hemoglobiny tlenem (saturację).
Podsumowując: wszyscy ratownicy kwalifikowanej pierwszej pomocy powinni umieć prawidłowo używać zestawu do tlenoterapii. Niemniej jednak każdy ratownik powinien znać i rozumieć wskazania, przeciwwskazania, zalety oraz wady stosowania tlenu jako leku. Idąc za słowami Paracelusa: „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę.” . Pamiętajmy, że tlenoterapia ma swoje skutki uboczne i może prowadzić do powikłań. Świadczy to o tym, że tlenoterapia nie jest uniwersalną metodą leczenia u wszystkich grup poszkodowanych spotykanych w pierwszej pomocy. Tlen powinien być podawany tylko przez właściwie przeszkolonych ratowników, którzy są w stanie monitorować efekty jego podawania.